Pozornie jestem zwykły, spokojny i trochę leniwy, ale trzeba pamiętać, że to tylko pozory... mam dziwne znamię na klatce piersiowej, tam gdzie znajduje się serce. Symbol to kontur pięcioramiennej gwiazdy i mam go od zawsze, a od czasu przybycia do Lakesitte zaczął czasem lekko i na krótko piec, gdy go kilka miesięcy temu nacisnąłem to zakręciło mi się w głowie... dziwne, ale nie przejąłem się tym zbytnio. Sny tutaj też miewam dziwne, widzę w nich kobietę, nie znam jej imienia, więc się dziwie że pamiętam sny z nią. Większość wolnego czasu spędzam w parku, gdyż lubię się wyciszyć niestety uniemożliwia często mi szkolna kapela, niekiedy przeszkadzają mi próby. Uczę się na wydziale informatyki, a gdy potrzebuję zastrzyku gotówki łapię się za prace dorywczą. Miasto jest nie największe, ale mi się podoba, słyszałem o fajnym clubie i mam zamiar do niego wpaść jutro. Często brak mi przyjaciół, pustka w mej duszy jest dobijająca. Od zawszę miałem kłopot z nowymi znajomościami, czasami nawet myślę że wiodę życie samotnika. Chciałbym zmienić coś w moim życiu, żeby było bardziej ciekawe, przebojowe i odchodzące od normy. Każdy ma przyjaciół... oprócz mnie, jest wiele ludzi takich jak ja, ale mają swoje powołanie, mają ambicje, dążą do spełnienia marzeń. Oddał bym wszystko za to, bym i ja zdobył swoje. Namieszałem trochę... nieważne, wracam na tory. Często posługuje się cytatami Einstein'a, to był wybitny człowiek a ja uwielbiam odszukiwać drugie dno każdej Jego złotej myśli. Ostatnio na zajęciach przerabialiśmy temat w którym była masa czytania, a ja nie przepadam za czytaniem, z tego powodu dzień miną wyjątkowo... wolno. Aha byłbym zapomniał, jedzenie z internatu jest pyszne, kucharki gotują wspaniale, jak u mamy w domu... aż łezka w oku się kręci... przypominają mi się stare czasy. Uważam się za szczęśliwego człowieka, jak powiedział A. Einstein "Jeśli „a” oznacza szczęście, to a=x+y+z; x – to praca, y – rozrywki, z – umiejętność trzymania języka za zębami."... tak, to wyjątkowo mądre słowa.
Mam swoje zdanie w każdej najmniejszej sytuacji, ale nie okazuję tego, trzymam to w sobie, myśli które trzymamy w sobie gniją, psują się i nie potrafimy o nich zapomnieć. Jestem pracowity a rozrywkę dostarcza mi pracownia informatyczna, lubię tam spędzać czas.
Dziś to by było na tyle, w wolnym czasie opowiem jak było w clubie, są o nim dobre opinie. Nie spróbuję nie zobaczę ;]
Michael.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz